Ulgi podatkowe, czyli instrument finansowy wdrażany zbyt rzadko

Trudno nie widzieć w ulgach podatkowych instrumentu finansowego, który w wielu przypadkach może wpłynąć na bardziej dynamiczny rozwój polskich firm. Czemu więc instrument finansowy?

Wprowadzenie 📋
Wdrożenie ulg podatkowych pozwala na pozostawienie w przedsiębiorstwie dużej części dochodu. Poprzez zwiększenie kosztów uzyskania przychodu z perspektywy podatków, bez zmiany ich wysokości z perspektywy bilansowej. W wielu przypadkach możemy „wrzucić w koszty” wydatki w podwójnej wysokości – zmniejszając w ten sposób podstawę do obliczenia podatków. Robimy to jednak tylko z perspektywy podatków. Wydatek w księgach handlowych uwzględniany jest jednokrotnie i jego zwiększenie nie wpływa na wyniki finansowe.

 

Dla podmiotów prowadzących działalność badawczo-rozwojową naturalne będzie skorzystanie z ulgi badawczo-rozwojowej. Nawet jeśli są to właściwie start-upy i nie generują jeszcze zysków. W tym przypadku można wręcz uzyskać zwrot gotówkowy i częściowo zrekompensować sobie wydatki poniesione na działalność badawczo-rozwojową. Jeśli taką prowadzimy i wykazujemy zysk warto przeanalizować, czy z tego tytułu rzeczywiście powinniśmy zapłacić podatki.

 

Trudno nie ulec wrażeniu, że cały zbiór ulg podatkowych ma na celu wzmocnienie polskiej produkcji. Firmy zajmujące się wytwarzaniem nowych towarów mogą bowiem nie tylko skorzystać z ulgi badawczo-rozwojowej (jeśli sami prowadzą działania R&D), ale również z ulgi na nowy produkt, ulgi na zwiększenie sprzedaży (marketing, ekspansję), czy też wreszcie ulgi na robotyzację. W zasadzie cały proces tworzenia nowego produktu i wprowadzenia go na rynek może być objęty ulgami podatkowymi. Od R&D, zakupu nowych linii technologicznych, robotów przemysłowych, innych środków trwałych, przez produkcję próbną (koszty surowców) i wydatki na marketing oraz sprzedaż, co pokazuje bardzo szeroki zakres do zastosowania.

 

Wciąż zbyt rzadko☝️

Trudno jedynie zrozumieć, dlaczego wciąż zbyt rzadko przedsiębiorcy korzystają z ulg podatkowych. Szczególnie, że ulga B+R obowiązuje w polskim prawie już od wielu lat. Niejedna firma skutecznie ją wdrożyła, do tego stopnia, że otrzymała zwroty podatkowo w niemałych kwotach. Winnym wydaje się rynek usług doradczych – konsekwentnie tworzący wizję konieczności opracowania setek stron dokumentów, bez których wdrożenie ulg rzekomo nie jest możliwe. Tymczasem przepisy nie wymagają od przedsiębiorców więcej, niż wskazuje na to racjonalne ułożenie procesu badawczo-rozwojowego, produkcyjnego czy sprzedażowo-marketingowego. Racjonalne, to znaczy uwzględniające podstawowe reguły controllingu finansowego.